nikander nikander
1877
BLOG

Tak czy owak - PiS-owi słupki urosną

nikander nikander Gospodarka Obserwuj notkę 32

Okupant dał dyrektywę: „maszyny budowlane”, które rodzą Polki na eksport do UE, mają być dobrze odżywione. W kraju dla nich pracy być nie może! - koniec, kropka.

   I jak tu nie mówić, że Polska jest krajem wyznaniowo tolerancyjnym. Jedni wierzą w geniusz Jarosława i slajdy Mateusza, inni w nieubłagane działanie praw ekonomicznych. Wojny wyznaniowej nie ma, a to tylko z powodu rosnących słupków poparcia ugrupowania przy korycie. Nawet lewica zaczęła wdzięczyć się do PiS-u jak - nie przymierzając - końska d… do bata.

     Ciągle mamy deflację więc także duży zapas kreacji (dodruku) pieniądza. Więc ciągle „nie da ci ojciec nie da ci matka tego co PiS obiecać ci może”. Dla przypomnienia wskaźnik ten w maju wynosił 0.9%.

     Mogą cieszyć się konsumenci, bo ciągle w kieszeniach zostaje im z tego tytułu około 10 mld zł rocznie. Przy nałożeniu się na to spodku cen paliw, które zostawiają nam dodatkowo podobną kwotę nie dziwi, że znacznie wzrastają zasoby pieniądza w gospodarstwach domowych. W tej grupie (stan na 31.05) depozyty ludności przekroczyły pożyczki o 21 mld zł. Bogacimy się!!!

     Jednak nie tak różowo sprawa wygląda u przedsiębiorców. Nadwyżka pożyczek nad depozytami wzrosła z 75 mld w styczniu do 93 mld w maju. Pieniądza w gospodarce jest za mało i przedsiębiorcy, aby ratować się przed zatorami płatniczymi, musieli zwiększyć – tak kochane przez ministra Morawieckiego - „ubankowienie”. Dla obserwujących gospodarkę ludzi przytomnych jest to już złowrogi pomruk praw ekonomicznych.

      Deflacja to jest jednak jakiś problem a ciągle nie spada w tempie dającym perspektywę osiągnięcia celu inflacyjnego - jednego z podstawowych wskaźników na których opiera się budżet.

     „Poluzowanie monetarne” powinno nastąpić już dwa lata temu.Sugerował to ówczesny Prezes NBP Marek Belka w czymś co przeszło do historii jako „afera taśmowa”. Byliśmy wtedy po właściwej stronie: https://www.youtube.com/watch?v=_pIJVUVz7EM. Aszkenazi z PiS-u i Sefardyjczyczy z SLD skutecznie zapobiegli „klęsce” doprowadzając prezesa NBP przed srogie oblicze organów sprawiedliwości. Przekombinowali. Chazarowie z NYT (agencje (s)trejtingowe) już skutecznie postraszyły nowego Prezesa NBP Adama Glapińskiego, albo nawet nie musieli(???).  Perspektywy na obniżenie stóp NBP poszły się paść. „Obrona wartości pieniądza” to – dla wtajemniczonych – obrona lichwy.

     Patrząc na wzrastające słupki poparcia dla PiS-u zachowaj spokój. Nie wyrywaj się przed szereg. Po stronie popytowej pojawi się kilkadziesiąt miliardów złotych a po stronie podażowej jedynie kilka slajdów ministra Morawieckiego. Ty wiesz co się stanie. Siedź spokojnie i nie wdawaj się w dyskusje z bydełkiem wyborczym pasionym przez Ojca Rydzyka i kilka pensjonarek z rządu miłościwie nam panującego..

      Jak się jeszcze wyda 500 mln zł na popas Franusia pod Krakowem, to słupki poparcia jeszcze bardziej wzrosną. Siedź więc spokojnie i czekaj na efekty żartów z praw ekonomicznych. Ujawnią się już w październiku. Nie daj się jednak w tym czasie zabić na „wojnie gołodupców” (tak ktoś nazwał kiedyś naszą zwycięską wojnę z Rosją) jaką nam szykują.

     Okupant ekonomiczny wydał dyrektywę: „maszyny budowlane”, które rodzą Polki na eksport do UE, mają być dobrze odżywione. W kraju dla nich pracy być nie może! - koniec, kropka.

     Czekając na „piękną katastrofę”, gdy to 500+ będzie się niepostrzeżenie przepoczwarzało w 700-, nie omieszkałem zaproponować Narodowej Radzie Rozwoju zorganizowania spotkania na temat: „Wielostronne umowy wspólnie kontrolowane zapleczem instytucjonalnym efektywnej gospodarki samo-koordynującej się”. Niestety, ale niczego nie mamy do zaoferowania ani Aszkenazim, ani Sefardyjczykom ani – tym bardziej – Chazarom.

Efektywna gospodarka? - a kogo to w tym kraju interesuje... 

 
nikander
O mnie nikander

Józef Kamycki - obecnie na emigracji wewnętrznej

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka