nikander nikander
93
BLOG

Idźmy jak po swoje (2) – sztandar

nikander nikander Gospodarka Obserwuj notkę 6

 

W notce 

Idźmy jak po swoje.

starałem się wykazać mechanizm liberalnego złodziejstwa przepompowującego kapitał ze stery produkcji do instytucji finansowych, oraz zgłosiłem propozycje, jak ten zagładzający naszą gospodarkę proceder przerwać. Wyszedłem z postulatem, aby dla niektórych przedsiębiorców utworzyć przywilej włączania do obrotu gospodarczego przedsiębiorstwa kwot zarachowanych na fundusz emerytalny. Otrzymałem sugestie, że jest to mało prawdopodobne do uzyskania na drodze parlamentarnej i jedynym rozwiązaniem może być rewolucja. Każda rewolucja musi mieć sztandar. Postaram się coś powiedzieć o hasłach jakie będą na nim wypisane, chociaż uważam, że jego wyhaftowanie jest „psim obowiązkiem” organów reprezentujących nas w tej „niby demokracji”.

 

Jakie byłyby podstawowe założenia tego przywileju i sposobu jego nadawania:

  1. Zasługi

    Wprowadzenie w swoim przedsiębiorstwie planu własności pracowniczej na podobieństwo amerykańskiego ESOP (Employee Stock Ownership Plan). Świadomie, użyłem słowa „na podobieństwo”, gdyż niektóre elementy ESOP mogą nie być już atrakcyjne. W szczególności nie może to być plan pracowniczej własności akcji. Akcja – ze swej natury – daje prawo do zarządu. Własność pracownicza powinna być tak zbudowana, aby nie ograniczać właścicielowi „decydującego” prawa do zarządu. Natomiast kapitalizowanie na imiennych kontach pracowniczych przyrostu aktywów przedsiębiorstwa powinno być ograniczone – w zasadzie – do inwestycji finansowanych kredytem bankowym. Co do inwestycji finansowanych kapitałem własnym przedsiębiorstwa, pracodawcom należałoby dać swobodną rękę, jeśliby chcieli by zastosować skuteczniejsze lekarstwo do zapobiegania chorobom pracy..

  2. Kryteria wiarygodności

    Tu wydaję się, ze należałoby ustalić dolną granicę ilości zatrudnionych (np. powyżej 20 osób), posiadanie zdolności kredytowej w sensie przepisów bankowych, brakiem zaległości płatniczych, brakiem prowadzonych przeciwko przedsiębiorstwu spraw odszkodowawczych i roszczeniowych, brakiem zajęć komorniczych.

  3. Statut przedsiębiorstwa zapewniający „przedstawicielską demokrację przemysłowa”. W małych przedsiębiorstwach można skorzystać z instytucji „mężów zaufania”.

  4. Urządzenia księgowe zapewniające wydzielenie z kapitału właścicielskiego „funduszy pracowniczych”. Mężowie zaufania powinni – na koszt firmy – uzyskać niezbędne kwalifikacje konieczne do czytania ksiąg a w szczególności bilansu i rachunku zysków i strat.

  5. Regulamin umarzania funduszy pracowniczych na „strategiczne wydatki rodziny”. Regulamin ten powinien implementować zasadę „pracy własnymi narzędziami”. Póki pracownik pracuje w przedsiębiorstwie - tam pracuje jego kapitał produkcyjny. Na część tego kapitału powinna być nałożona akredytywa, pracownik mógłby dysponować jedynie nadwyżkami kapitału ponad ustaloną granicę.

  6. Spisaną z ZUS umowę precyzująca zasady przekazywania należnych kwot do ZUS w sytuacjach szczególnych, np. przejście pracownika do innego przedsiębiorstwa, przejście na emeryturę itd

  7. Być może jeszcze coś innego...

 

Szkicowy rachunek zysków i strat dla przedsiębiorstwa, pracowników i budżetu państwa przedstawię w następnym blogu. Jednak, aby pobudzić wyobraźnię podam kilka cyfr na przykładzie przedsiębiorstwa zatrudniającego 20 pracowników zaokrąglając średnie wynagrodzenie brutto do 3000 zł a procent składki ubezpieczenia emerytalnego do 20%.

 

  1. Wielkość kapitału, która może być włączona do obrotu w przedsiębiorstwie:

    20 (pracowników) x 600 zł/miesiąc x 12 miesięcy = 144 000 rocznie

  2. Oszczędności na kosztach finansowych z racji zmniejszenia kredytowania aktywów pożyczkami bankowymi:

    144000 zł x 10% odsetek = 14 400 zł rocznie.

  3. Dochód z tytułu „pracy kapitału” przyjmując, ze praca kapitału daje 20% marży.

    144000 zł x 20% marży = 28800 zł.rocznie.

 

RAZEM 43200 zł i to jak się to mówi „bez kiwnięcia palcem w bucie”. W ekonomii mówi się o „efektach mnożnikowych”, które powyższą kwotę mogą pomnożyć kilkakrotnie. Ale o tym następnym razem.

"Wolny najmito",  Alot kradnie ci rocznie ponad 2000 zł. Obudź się!.

 

nikander
O mnie nikander

Józef Kamycki - obecnie na emigracji wewnętrznej

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka